 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
Viamortis
Szara Eminencja LPK
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 6/66
Skąd: Legion Płonącego Kodeksu
|
Wysłany:
Sob 15:22, 16 Cze 2007 |
 |
Poniewaz znowu nie bylo naszego fotografa, zdjec nie bedzie . Ale walne krotki wpis do kroniki.
O godzinie 11.00 spotkalem na forcie dwoch pigletow: Slayera i Ithila z ktorymi bylismy umowieni na trening. Po chwili rozmowy dolaczyl do nas Michał i zaczelismy przygotowania. Przez dwie godziny trenowalismy czarna taktyke.
O godzinie 13.00 zebrali sie koledzy z Foxhound (Foksi) oraz dwoch kolegow z KLON'u. Wtedy zaczela sie strzelanka.
Odegralismy scenariusz z Counterstrike'a z terrorystami i bomba. Scenariusz ze zdobywaniem wzgorza, oraz scenariusz z ukryciem plecaka (ten mojego autorstwa z dzialu "scenariusze").
Walka byla moim zdaniem trudna. Las na forcie jeszcze bardziej zgestnial. Teraz juz nie da sie tego z niczym porownac. Jest masakra, tylko miejscami cos widac. Teren walki jest zroznicowany, nieliczne przeswity przez zarosla uzupelniaja nierownosci terenu, a do tego troszke mrocznych bunkrow. Miodzio... Jak dla mnie nawet zbyt miodzio .
Teraz jest wiecej skradania i szukania sie niz realnego strzelania . Teraz w prawie kazdych chaszczach mozna sie schowac i nikt Cie nie znajdzie. Wspaniale miejsce dla partyzantow. To sie nazywa wietnam .
PS. Chcialbym sprobowac scenariusz "king of the hill", bo moglby byc ciekawy moim zdaniem. Mozna jeszcze sprobowac modyfikacje "king of the bunker".
PS.2. Dziekuje kolegom z KLON'u za bardzo taktyczne przejscie zewnetrzna fosa . Mimo, ze bez jednego wystrzalu, to byla to czysta (taktyczna) przyjemnosc . |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viamortis dnia Nie 10:53, 17 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
 |
@Michał@
Potworny Dywersant - prawie jak marksman
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 482 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/66
Skąd: Legion Płonącego Kodeksu
|
Wysłany:
Nie 9:33, 17 Cze 2007 |
 |
Faktycznie skradania się było co niemiara. W 2 scenariuszu nie wystrzeliłem ani jednej kulki na przykład Ale mi się podobało.
Po opadzie deszczu zrobiło się chłodniej, w związku z czym dało sie poruszać normalnie - było jeszcze lepiej. Każda pora roku ma swoje uroki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
SlaY_ER13
Miejsce na Twoją rangę!
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 122 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/66
Skąd: Furious Piglets
|
Wysłany:
Nie 12:04, 17 Cze 2007 |
 |
Jedno jest pewne deszcz daje klimatu rozgrywkom i nie ma się go co bać, z cukru nikt nie jest; a faktycznie później się ochłodziło i możnabyło biegać normalnie i nie pozostawać zgrzanym od słońca i mokrym od potu (tylko od deszczu ). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|